Forum dla milosnikow agility i uczestnikow obozow KA FORT

Rokuchowa

Sa pewne urazy, po ktorych psa nie bardzo mozna wiezc..

a co jakby sie komus cos stalo nagle? jakas reakcja alergiczna? pogryzienie (odpukac)? powinna byc opieka medyczna tak weta jak i lekarska ..

a jaki jest dzienny rozklad dnia?

Guciek

Rozkłady z podziałem na grupy są wywieszane podczas trwania obozu.
Pogryzienie powiadasz - od tego są właściciele i torki każdej z grup oddalone od siebie, aby taki wypadek nie miał miejsca.

No i ustosunkuj się do swojego posta, którego napisałaś na agilitowym, bo są to bezpodstawne zarzuty.

Rokuchowa

Ja na to patrze w ten sposob, wlascicielami sa nieletni, ktorzy za swoje psy nie mogą odpowiadac.. Czasem sie zdarza, ze nie wykazujący wczesniej agresji pies, atakuje.. Na prawde odpukac, ale duzy pies w ciagu sekund potrafi zrobic takie szkody, ze wymagana jest natychmiastowa pomoc lekarska.. Ciesze sie, ze cos takiego sie nigdy nie zdarzylo, ale zdarzyc sie moze.. Psom sie nigdy nie ufa w 100% , a jak ON lub inny duzy pies sie rzuci to ani 13 ani 14 latka nie da rady utrzymac, oczywiscie pies musi byc nieagresywny, lecz czasem 4-letni pies ma ten swoj pierwszy raz i moze sie zdarzyc na obozie...Moze lecz nie musi.. I jakakolwiek opieka medyczna powinna byc, bo zdarzaja sie czasem takie przypadki jakich nikt nie przewidzi.. Nawet ukąszenie osy osobę, ktora jest uczulona a tego nie wiedziala.. W tym momencie liczy sie kazda minuta.. Moze "smierdzi to faktycznie bardzo zle okreslenie.. zalezy mi na Agility, na trenowaniu swojego psa, jednak powinna byc jakas opieka medyczna szczegolnie jak sie jedzie bez rodzicow.. czesc bedzie mialo mniej niz 15 lat.. To mial lub ma byc moj pierwszy oboz, tylko jak mnie mogą puscic? A co jak sie zdarzy wypadek? Jak juz pisalam mnie zalezy, ale pewne niejasnosci powinny zostac rozwiane.. Bo nie jestem jedyną osobą ktorej rodzice sie wahają.. Niestety mają do tego prawo..

Davie

A może poczekasz na ogłoszenie o tegorocznym obozie? I dopiero wtedy, jeśli zajdzie potrzeba będziemy rozwiewać wątpliwości?

A jeśli nastoletnia osoba (zresztą tutaj nie chodzi o wiek, bo znam wielu nieletnich Wink

świetnie sobie radzących z psami, także takimi z problemami z agresją) nie da rady utrzymać psa w jakiejś sytuacji, to należy się zastanowić czy w ogóle powinna, czy może jechać gdziekolwiek, bo nie trzeba być na obozie, żeby doszło do konfrontacji z innymi psami.

Rokuchowa

zgadza sie.. ale ja znam psy po szkoleniu zawsze sluchajace sie, ktore ten jeden raz zawiodly.. tak moze byc i nikt temu nie zaprzeczy Wink

czyli, na ogloszeniu bedą wszystkie punkty tak?

Agata

Rokuchowa

Tylko jak w domu mi sie cos stanie to odpowiadaja za mnie rodzice..

chamsti

Po pierwsze jest to moj pierwszy post tutaj więc witam wszystkich Smile

(zaraz założe temat w "powitaniach")

Po drugie wtrącę conieco do dyskusji Wink

Rokuchowa: czy Ty naprawdę uważasz, że obóz agilitowy jest tk bardzo niebezpieczny, ze weterynarz i lekarz muszą być na miejscu? podam Ci przykład... obozy jeździeckie. Jeździectwo jest sportem uważanym za ekstremalny. Konie bądź co bądź mogą być miebezpieczne. Kopniecie, czy nawet staniecie na nogę może mieć nienajlepsze skutki. Upadek również nie zawsze jest bezpieczny - znam niejeden obóz, a na żadnym nie było lekarza. W razie czego jest ktoś kto może zawieźć poczkodowanego do lekarza, ewentualnie jeżeli przypadek jest bardzo zły może przywieźć lekarza. Uważam, ze obozy jeździeckie sa bardziej niebezpieczne od agilitowych, a jeśli tam lekaza nie ma to i tu uważam, ze nie jest konieczny. Na obozach sportowych (piłka ręczna - mocno kontuzyjny sport, uwierz mi na słowo, trenowałam 6 lat - wybicia stawów, złamania, zwichniecia, stłuczenia stawów i nie tylko, krwiaki - normalka, o obtarciach nie mowiąc... kumpela miała lekki wstrząs mózgu) - też typowego lekaża nie było, jedynie pielęgniarka, ale to co ona robiła jest w stanie zrobić praktycznie każdy - ot choćby zawodnik czy trener... Czy naprawdę lekarz potrzebny jest przy każdych zorganizowanych wyjazdach wg mnie możliwość przewiezienia poszkodowanego do lekarza ewentualnie an odwrót w zupelnosci wystarcza. Myślę, że każdy starszy uczestnik obozu zna przynajmniej mniej więcej pierwszą pomoc - nie ma sie co obawiać o angłe sytuacje. Czy w domu/jadąć gdzieś z rodzicami bierzesz ze sobą lekarza? ja nigdy. Oczywiście - tam są za Ciebie odpowiedzialni rodzice, na obozie organizatorzy. Ale cóż to za różnica? I jedni i drudzy mogą Cię przewieźć do lekarza w razie potrzeby. I jedni i drudzy przypuszczam, że maja podobna wiedzę na temat pierwszej pomocy. Jeżeli np. jesteś uczulona na jakiś lek - rodzice wiedzą oczywiście o tym i nie podadzą Ci tego leku, ale wystarczy powiezdiec i organizatorzy też już będą o tym wiedziec - nie podadzą go i powiedzą w razie czego lekarzowi.

trochę się rozpisałam... na koniec dodam tylko, że nie ma życia bez ryzyka... jeżeli ktoś chce być 100% bezpieczny niech zamknie się w wysterylizowanym pomieszczeniu z lampami bakteriobójczymi, o miękkich ścianach, bez okien i z drzwiami bez klamek. Niech je bez noża widelca i łyżki - najlepiej papki, bo zęby trzeba wyrwać bo i one są niebezpiecze Wink

hehe

a teraz lece się przedstawić Wink

Rokuchowa

nie no nie przesadzajmy Wink

Ja na takim obozie nie bylam wiec nie wiem jak to wyglada i ilu uczestnikow jest starszych i z ewentualną wiedzą.

chamsti

myślę, że nawet osoba mniej więcej w moim wieku (ja mam 16 lat) zna przynajmniej jakieś podstawowe czynności w nagłym przypadku, poza tym jak inni pisali do lekarza i weterynarza nie ejst niewiadomo jak daleko. Ja osobiście też nigdy na agilitowym obgozie nie byłam ;P ale jestem w stanie sobie to wyobrazić Smile

przypuszczam też, że rodzice nie wyślą swojego dziecka na taki obóz z psem agresywnym nie majac pewności że dziecko jest w stanie psa upilnować. Poza tym tak naprawdę wg mnie wystarczą instruktorzy wiedzący ajk się w danej sytuacji zachować Wink

mam nadzieję, że do zobaczenia ^^

Rokuchowa

tez mam taką nadzieje
zawsze ma sie obawy przed tym pierwszym razem..

Anashar

A ja mam pytanie z innej beczki. Czy klatka na psa jest obowiązkowa, nawet jeżeli pies jest przyzwyczajony do zostawania samemu w pokoju w którym jest tylko on sam bez innego psa?

magdaziolkowska

Tak, przede wszystkim dlatego, ze nie ma pokoi jednoosobowych, a po drugie dlatego, ze pies w innych warunkach niz te do ktorych jest przyzwyczajony czesto zaczyna niszczyc.

rude

magdaziolkowska

REGULAMIN OBOZU :

Wszystkie psy muszą mieć klatki i zostawac w nich jesli zostaja same w pokoju

Zglaszajac sie na oboz nalezy podac informacje z kim chcialoby sie mieszkac

Wszystkie psy na obozie powinny byc zaszczepione przeciwko: wsciekliznie, nosówce, zakażeniom adenowirusowym, parwowirusowym oraz zakażeniom wirusem parainfluenzy typ 2, leptospirozie
D- nosówka
P - parwowirusowa choroba psów
H - zapalenie watroby
Pi - kaszel psiarniany
L- leptospiroza
R - wścieklizna

Uczestnicy muszą być ubezpieczeni.

Na terenie ośrodka jest zakaz puszczania psów bez smyczy.

Na terenie ośrodka trzeba sprzątać po psach.

Właściciel odpowiada za zachowanie swojego psa i ponosi odpowiedzialnosc finansowa za wszelkie zniszczenia

Dzieci i młodziez poniżej 18 roku życia mogą wziać udział w obozie tylko jeśli przyjadą z dorosłym opiekunem.

Na poczatku obozu od kazdej osoby zostanie pobrana kaucja w wysokosci 100zl, ktora zostanie zwrocona przy wyjezdzie uczestnika

Nie wolno wpuszczac psow do basenu

Nalezy zabrac ze soba jakies przescieradlo zeby przykryc lozko i ew. meble na ktore pies mialby wchodzic

Nie wolno wchodzic do basenu ze szklankami lub innymi naczyniami lub przedmiotami ostrymi.